piątek, 22 kwietnia 2016

Stylizowana sesja rustykalna :)

Sesja, która od dawna chodziła mi po głowie, ale pogoda wciąż nie dopisywała, pojawiły się sukulenty- żywe i papierowe wykonane wcześniej i wianki. To przedsmak kolejnej sesji plenerowej, w której pojawi się nowa huśtawka, a dziś zapraszam...
Zdjęcia:  http://jaro-w.blogspot.com/




































4 komentarze:

  1. Tak cudownych zdjęć plenerowych jeszcze nie widziałam ......scenografia ,dekoracje jak z magazynu .CUDOWNIE !!! pozdrawiam Lidka

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuje, w dużej mierze to zasługa męża, który jest fotografem

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie, żeby tylko temperatura zechciała podskoczyć o kilka stopni ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń